środa, 24 grudnia 2014

Wesołych Świąt!

Kochani!

Życzę Wam wszystkiego najlepszego w tym wyjątkowym czasie. Spełnienia marzeń i samych cudownych chwil w gronie najbliższych. Dzisiaj Wigilia, ja już od kilku dni siedze w kuchni. Prezenty i ciasteczka gotowe.

Wesołych Świąt!







Pozdrawiam cieplutko!!!

sobota, 6 grudnia 2014

Eco kosmetyki Sylveco i Orientana

Mając na rynku całe mnóstwo kosmetyków do pielęgnacji ciała, włosów i twarzy dochodzimy do momentu, gdy zastanawiamy się co wybrać. Jaką markę? Czym dana marka przekona mnie do siebie, że wyciągniemy rękę właśnie po nią?
W telewizji, magazynach czy internecie coraz częściej napotykamy na artykuły dotyczące zdrowego trybu życia, dbania o sylwetkę i równoważenia posiłków. Cała akcja ma na celu dbanie o nasze zdrowie, figurę oraz promienną i piękną skórę.  Oprócz ćwiczeń i posiłków niezbędne do dbania o naszą skórę są kosmetyki, które nas nie zapchają i na pewno nam nie zaszkodzą. To jest produkt, który zwróci moją uwagę, gdy będę dokonywała wyboru.

W związku z tym chciałabym przedstawić wam marki Eco, które trafiły do mnie w ramach współpracy (tak mojej pierwszej!!)- Sylveco i Orientana.
Obie marki wykorzystują do produkcji kosmetyków praktycznie wyłącznie surowce naturalne , nieprzetworzone chemicznie. Taki przykładowy zestaw otrzymałam. Oprócz 3 pełnowymiarowych produktów: peelingu do ciała, kuracji do rąk oraz kremu pod oczy , w zestawie znajduje się mnóstwo próbek oraz katalogi każdej z marek opisujący zarówno markę jak i poszczególne produkty. Zostałam zapewniona, że takie wyposażenie (oprócz różniących się w zależności od zestawu kosmetyków) otrzymuje każdy klient przy zakupie zestawu. Tak jest w rzeczywistości, wystarczy, że wejdziecie na aukcje, gdzie wystawione są niesamowite zestawy.



Całość została dostarczona w ekologicznym, lnianym worku, który idealnie wpasowuje się w całą idee Eco. Na pewno go wykorzystam do swoich niecnych planów :)


Sklep, który przesłał mi produkty-Eco Carrie sprzedaje kosmetyki na Allegro w postaci zestawów prezentowych zawierających wyłącznie te dwie marki. Moim zdaniem to genialny pomysł. Ile razy zastanawiamy się co kupić w prezencie bliskim, czy też znajomym? Jeżeli wpadniemy już na to, że chcemy sprezentować kosmetyki to borykamy się z decyzją co mamy kupić, a tutaj mamy już gotowe prezenty, nam tylko pozostaje wybór danego zestawu. Święta już tuż tuż i ostatnia chwila na zakup prezentów. Myślę, że to wspaniały prezent. Ja ze swojego ucieszyłam się bardzo, więc wiem, że sprawia ogromną radość :)

Nie chcę pisać nic więcej , ponieważ chcę je przetestować i dać Wam recenzję każdego z tych produktów.
Już niedługo spodziewajcie się recenzji pierwszego z nich!!!

Życzę Wam radosnych Mikołajek i uśmiechu na cały tydzień :)

Pozdrawiam!

poniedziałek, 1 grudnia 2014

Cienie Hean- tanie nie znaczy złe

Szukałam od pewnego czasu cieni w odcieniach brązu i beżu. Takich nudziaków na co dzień, koniecznie matowych, bo błyszczących mam aż nadto. W planach był Inglot, tylko u mnie w mieście chyba niestety go nie ma.. może w jednym miejscu, niedługo na pewno to sprawdzę :)
Po kilku pozytywnych opiniach na Waszych blogach zdecydowałam się jednak wypróbować cieni marki Hean. Wybrałam kilka sztuk, na razie tylko na próbę, same wkłady do mojej palety magnetycznej. Dorzuciłam też borda i jeden piękny miedziany odcień.

Kolory jakie wybrałam:











Cienie są niesamowicie napigmentowane co mnie niezwykle cieszy. Bardzo łatwo się je rozciera i nie osypują się jakoś specjalnie podczas pracy z nimi. 
W dotyku są bardzo przyjemne, szczególnie satynowe odcienie, półmiękkie, bardzo łatwo nałożyć je na pędzel.
Są standardowej wielkości i kosztują 7,99 zł za sztukę! Ilość kolorów jest tak oszałamiająca, że można dostać oczopląsu, naprawdę :) Ja już szykuję się do kolejnych zakupów, a Wam serdecznie polecam te produkty.

Kupiłam je na stronie producenta Hean i doszły do mnie bardzo szybko.
Ja dopiero zaczynam pracę z nimi, więc jeszcze niewiele mogę o nich powiedzieć, ale już je bardzo lubię. Każdy mój makijaż zawiera jakieś cienie z tej kolekcji.

Macie te cienie? Co o nich sądzicie?

Pozdrawiam!