poniedziałek, 10 września 2012

się zaczęło... ;)

Słuchajcie!

Zaczynam spełniać swoje postanowienia noworoczne, trochę późno wiem ;)
Tak też w związku z faktem, że usilnie próbuję schudnąć, w dniu dzisiejszym poszłam pierwszy raz na siłownię!


Oczywiście pełne zapału wraz z koleżanką z pracy ćwiczyłyśmy godzinę na siłowni, po czym Pani z tegoż własnie klubu namówiła nas na jeszcze jedna godzię, lecz tym razem fitness!
Uwierzcie mi, myślałam, że stamtąd nie wyjdę o własnych siłach... Pani od fitnessu dała nam taki wycisk, że widziałam gwiazdki przed oczyma ;) Nawet nie wiedziałam, że mam tyle mięśni ;)

W rezultacie jednak czuję się wspaniale, endorfiny robią swoje ;)
Założenie: 3 razy w tygodniu siłownia- poniedziałek, środa, piątek, a potem zobaczymy, może zamienimy to na fitness.

Trzymajcie za mnie kciuki ;) Czy Wy też chodzicie na siłownię, fitness, może zumba?
Napiszcie!

Pa, pa


2 komentarze:

  1. Trzymam kciuki!. Fitness świetna sprawa!.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja mam już miesiąc intensywnych ćwiczeń za sobą (3 razy w tygodniu siłownia plus 1 dzień zumba) i jestem zachwycona efektami.
      Będę to oczywiście kontynuować ;)

      Usuń

Serdecznie dziękuję za komentarz :)