piątek, 3 października 2014

Adidas 6 w 1 cool&care

Choróbsko mnie dopadło okropne i leżę w łóżku z wełnianymi skarpeciochami, paczką chusteczek i herbatą z miodem. Jeszcze wczoraj myślałam, że może to tylko chwilowe, ale widocznie wczorajszy trening to był gwóźdź do trumny.
W każdym razie, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, bo mam teraz czas żeby przygotować post. Te z Was, które są zarejestrowane na stronie ekspertów Streetcom, wiedzą, że ruszyła kampania marki Adidas 6 w 1. Udało mi się do niej dostać, jest to moja pierwsza kampania także byłam bardzo mile zaskoczona. Oczywiście paczka dotarła do mojego miejsca pracy i od razu wszystkie testerki otrzymały swoje produkty, z wielkim uśmiechem na twarzy zabrały się do testów. Pierwsze raporty zdałam, czekam na pozostałe opinie, które mam nadzieję otrzymam już niebawem.
Ja swoją część zabrałam do domku i zdążyłam zrobić kilka zdjęć dla Was. Poznacie też oczywiście moją opinię na temat tego produktu.







Dziewczyny dostały inne wersje tego dezodorantu:

- Fresh niebieski
- Soften fioletowy
- Control jasnoróżowy
- Pro Clear szary
- Intensive pomarańczowy
- oddałam też do testów moją kulkę, gdyż nie używam tego typu produktów, a moja przyjaciółka owszem


Moja wersja to ta ze zdjęcia, ciemnoróżowa 6w1 Cool&Care.
Producent obiecuje 6 sposobów, które zapewniają długotrwałą świeżość oraz chronią naszą skórę i ubrania:

1. PRZECIW PRZYKREMU ZAPACHOWI (zawiera wysoki poziom czynników zapobiegających przykremu zapachowi, zapewniając maksymalną skuteczność)

2. PRZECIW POCENIU (kompleks absorbujący wilgoć przez cały dzień działa jak gąbka, pozostawiając skórę całkowicie suchą)

3. PRZECIW BAKTERIOM (zawiera środki przeciwbakteryjne)

4. EKSTRA-ŚWIEŻOŚĆ ("cząsteczki świeżości" zapewniające świeżość do 48h)

5. PRZECIW BIAŁYM ŚLADOM (nie pozostawia białych śladów na ubraniach)

6. PRZECIW ŻÓŁTYM PLAMOM (specjalna formuła działa jak bariera, zapewniając brak przebarwień na ubraniach)

Hasło przewodnie to: "Poczuj się świeżo, poczuj się pewnie, bądź gotowa"

Adidas ma nam zapewnić połączenie skuteczności antyperspirantu oraz ochrony skóry i ubrań.
Jak większość z Was pewnie wie ambasadorką tej marki jest Ewa Chodakowska, której wizerunek jest też na paczce ambasadorki oraz ulotkach informacyjnych. Początki mojej wzmożonej aktywności fizycznej są związane właśnie z Ewą tym bardziej czułam się zachęcona do przetestowania produktu.

MOJA OPINIA

Dezodorant był przeze mnie testowany troszkę ponad tydzień. Oczywiście używałam go codziennie zaraz po porannej toalecie oraz przed treningami.

Produkt zawarty jest w standardowym dla dezodorantów opakowaniu, kolorystyka i wizerunek jest bardzo miły dla oka. Butelka/puszka ma jakby matową powłokę, oraz ergonomiczną budowę dzięki której przyjemnie się ją trzyma w reku. Zatyczka wykonana jest z elastycznego plastiku, dzięki czemu nawet jak spadnie np w sportowej torbie, nie połamie się.
Produkt bardzo łatwo się aplikuje, wystarczy delikatnie nacisnąć aplikator i wydobywa się równy szeroki strumień antyperspirantu. Nie zacina się, ilość produktu w bardzo łatwy sposób możemy dopasować do naszych potrzeb.
To co mnie w nim urzekło od pierwszego użycia to piękny zapach. Niezwykle świeży, orzeźwiający, pudrowy. Nie jest duszący, jak w przypadku produktu, którego używałam do tej pory. Po każdym użyciu jego ostry zapach powodował u mnie atak kaszlu. Sprawia, że chce się go używać, a to jest bardzo ważne. Zapach utrzymuje się na ciele cały dzień niezależnie od stopnia wysiłku fizycznego.
Produkt bardzo dobrze radzi sobie z potem przy codziennym stosowaniu, pracy siedzącej (za biurkiem) i spisuje się wtedy bardzo dobrze przez cały dzień. W sytuacjach stresowych jak wystąpienie publiczne czy kontakt z zdenerwowanym szefem [:)] radzi sobie przyzwoicie. Poległ natomiast całkowicie przy wzmożonym wysiłku fizycznym , czyli w moim wypadku biegu na 5 i 7 km. Tak jak zawsze miałam mokre plamy pod pachami (piękny świeży zapach dezodorantu pozostał). Nie spotkałam jeszcze jednak produktu, który by sobie z tym poradził, więc nie jest to jakiś ogromny minus.
Stosowałam go zaraz po depilacji i nie podrażnił mi skóry, ani nie miałam żadnych zmian skórnych i zaczerwienień, dlatego śmiało mogę rzec, że rzeczywiście działa antybakteryjnie.
Nie pozostawił śladów ani na czarnej sukience, ani na białych ubraniach, które specjalnie na czas testów starłam się zakładać.

Daję temu produktów 9 na 10 punktów. Spisał się bardzo dobrze, na pewno będę do niego wracać. Szkoda tylko, że nie poradził sobie z potem, miałam nadzieję, że to właśnie ten, który zwalczy problem. Myślę jednak, że podczas tak intensywnego wysiłku nie przeszkadza nam aż tak bardzo, że jesteśmy spocone, bo wtedy przecież aż pot cieknie po twarzy i plecach, to co za różnica czy mamy mokre plamy pod pachami czy nie ;)

Miałyście ten produkt? Co o nim sądzicie?

Pozdrawiam z ciepłego łóżeczka!





10 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Tak :) Warto się zarejestrować na stronie i być aktywnym, zawsze można wypróbować nowości na rynku.

      Usuń
  2. Ja nie miałam, ale raczej się nie skuszę, bo jakoś nie przepadam za dezodorantami tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kasiu, też tak miałam do tej pory. Tylko Rexona u mnie rządziła :) I pewnie obie marki u mnie będą teraz na półce.

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Tak, cieszę się, że miałam możliwość w niej uczestniczyć.

      Usuń
  4. Gratulacje! Ja nie wiem o co chodzi w tym streetcomie - zarejestrowałam się dawno,ale nie potrafię się odnaleźć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to jak się zarejestrowałaś to pół sukcesu :) Teraz musisz tam regularnie zaglądać i wypełniać wszystkie przesłane do Ciebie ankiety. Za każdą ankietę otrzymujesz punkty. W końcu dostaniesz wiadomośc, że zakwalifikowałaś się do kampanii, która aktualnie jest prowadzona :)

      Usuń
  5. Gratuluje paczki. Jestem bardzo ciekawa tych nowości i raczej po nie szybko sięgnę

    OdpowiedzUsuń

Serdecznie dziękuję za komentarz :)