Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym haulem. Troszkę braków mi się uzbierało, musiałam uzupełnić swoje zapasy, no i standardowo kilka produktów samych wskoczyło do koszyka :)
Nie mogłam się powstrzymać, bardzo chciałam wypróbować kilka produktów. Teraz jak pogoda już smętna i pochmurnie (mimo, że przecież bardzo ciepło biorąc pod uwagę jaki mamy miesiąc) to jakoś przyjemniej się chodzi po sklepach, bez pośpiechu. I ludzi jakoś tak mniej...? albo mam szczęście :)
Pigment z Kobo w odcieniu seashell (udało mi się trafić!) i bronzer. Użyłam dopiero 2 razy, efekt bardzo mi się podoba.
Krem pod oczy i na powieki Avon Anew Clinical. Bo trzeba dbać o okolice oczu.
Oczyszczające paski na nos w żelu z Avonu. Na razie użyłam tylko raz, nie będę jeszcze nic więcej pisać.
Szampon regenerujący do włosów Alterra z orzechem makadamia bio i figą bio oraz krem na suche strefy Mixa- na łokcie, kolana, stopy.
Ulubiony zmywacz do paznokci z Biedronki.
Pięknie pachnący balsam do ciała Le Petit Marseiliais (czy coś w ten deseń :) do przesuszonej skóry. Posiada w swoim składzie masło shea, aloes i wosk pszczeli, więc zapowiada się ciekawie.
Ostatni pozycja to jakże prześliczny kolor mojego Panache Sport :) Jest uroczy powiedzcie same?
Poza tym u mnie trochę lepiej, wyzdrowiałam, wróciłam do treningów. Niedługo szykuja się zmiany treningowe, ale powiem Wam więcej jak tylko uda się wszystko :P
Posiadacie, któryś z powyższych produktów? Jak Wam się sprawdza?
Pozdrawiam!
Super, super zakupy :) Ja też ćwiczę jak najęta,ale głównie stroje kupuję w Lidlu :P hihi, no oprócz butów :) Ciekawi mnie ta Alterra - to jakaś nowość? no i Isana do blondów,ciekawe jak się sprawdzą. Co do zmywacza : to też mój ulubieniec ;) No i śliczne, żółte różyczki ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTak, tez pozostałe rzeczy kupuje w Lidlu :) Jedynie Sportus jest moim niezbędnikiem, ale to z racji zawodu go mogłam poznać :) Szampon z alterry tego jeszcze nie miałam, bardzo mozliwe, że to nowość. Isanę sprawdze, moze podbije mi kolo, na pewno napiszę :) Kwiatki dostałam od mojego Lubego :P
UsuńŚwietne nowości :) Właśnie mam na paznokciach podobny kolorek do wibo leather tylko mój jest z Golden Rose :) I powiem szczerze, że tej jesieni będzie to ulubiony kolor :)
OdpowiedzUsuńTak kolor sam w sobue też bardzo mi się podoba :)
UsuńA ten olejek zmiękcza fajnie wodę czy tylko ma za zadanie pachnąć? :) Bo ciekawi mnie, nie mialam nigdy takiego produktu :) A lakiery z Wibo piękne, też kupiłam ostatnio kilka :)
OdpowiedzUsuńPrzez ostatni miesiąc używałam tego samego tylko o zapachu wiśni i porzeczki i byłam bardzo zadowolona. Jak tylko mi się skończył popędziłam po ten :) Zawiera olej kokosowy, takż jest naprawsdę fajny.
UsuńIle dobroci :) Właśnie mam w planie zakup któregoś z tych lakierów z Wibo i to mleczko do ciała, bo zapachy są boskie :)
OdpowiedzUsuńMleczko do ciała pachnie pięknie i w składzie ma same dobroci :)
UsuńBardzo fajne nowości :)
OdpowiedzUsuńTak, całkiem sporo testowania mnie czeka :)
UsuńU mnie na razie spokoj z zakupami.
OdpowiedzUsuńJa też miewam takie czasy :)
UsuńFajny zakupy, widzę że zaszalałaś. A poza tym lubię kosmetyki Kobo :)
OdpowiedzUsuń:*
Tak, nie mogłam się powstrzymac, bronzer Kobo wiedziałam, że musi być mój jak tylko przeczytałam, że pojawi się w szafie Kobo :)
UsuńAle świetny ten top do ćwiczeń! Z kosmetyków najbardziej mnie zaciekawił ten bronzer z Kobo :)
OdpowiedzUsuńBiustonosz sportowy z fiszbina zatopioną w silikonie.Polecam!
UsuńCoraz bardziej ciekawią mnie kosmetyki Kobo. Ostatnio coraz więcej ich na blogach i ciekawie wyglądają.
OdpowiedzUsuńBronzer jest na prawdę ciekawy, będzie recenzja :)
UsuńKurde znów ten Kobo puder do konturowania. Strasznie jestem ciekawa tej nowej serii. na szczęście dla mojego portfela nie po drodze mi do Natury ;D
OdpowiedzUsuńBronzer nie jest drogi, a jest wart uwagi :)
UsuńNo właśnie ten bronzer... Już o nim wszędzie głośno, chyba najchłodniejszy odcień z dostępnych na rynku. Bardzo chciałabym go wypróbować
OdpowiedzUsuńTak!! Właśnie odcień jest świetny i jest tak idealnie delikatny, że nie da się nim zrobic sobie krzywdy.
UsuńMam ten "skórzany" lakier w tym samym odcieniu i ogólnie mi się podoba, choć efekt skóry na pewno nie przypomina :)
OdpowiedzUsuńNo nie wiem co to jest za efekt, troszkęjakby nam się odbiło cvoś na paznokciu :)
UsuńMnie też nie zaciekawiły te lakiery Wibo Leather , słaby efekt dają :0
OdpowiedzUsuńbardzo fajne zakupy, muszę się wybrać po zmywacz do pazurków :P
Gdzie kupiłaś ten stanik sportowy? ja swój ostatni gdzieś zgubiłam i muszę nabyć nowy :(
Biustonosz sportowy Panache Sport można kupić w wielu sklepach z bielizną, zarówno stacjonarnych jak i insternetowych :).\Tu link do sklepów, które maja go w ofercie http://www.panachesport.pl/. :D
UsuńJestem bardzo ciekawa efektu jaki daje "skórzany" lakier:)
OdpowiedzUsuńDołaczam do obserwujących i zapraszam do obserwacji mojego bloga:)
Pokarzę jak wygląda w takim razie w najbliższym czasie :)
UsuńMiłego testowania :-)
OdpowiedzUsuńJuż zaczełam i jest dobrze :)
UsuńJakoś ostatnio coraz częściej Kobo wpada mi w ręce, bardzo ciekawa jestem tego bronzera. Będę czekać na notkę o nim :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Emm
Recenzje zrobie niebawem bo jest naprawdę fajny :) Zapraszam częściej :)
UsuńBardzo lubię KOBO :) Też jestem ciekawa tego "skórzanego" lakieru do paznokci, bo zastanawiałam się czy go kupić :)
OdpowiedzUsuńZaparszam częściej, niebawem pokarzę jak wygląda na paznokciach :)
OdpowiedzUsuńTeż się skusiłam na skórzany lakier, ale wzięłam czarny :)
OdpowiedzUsuńU mnie już nie było innych kolorów, pewnie czarny wygląda lepiej :)
UsuńZ KOBO mam i to i to;) a w szczególności uwielbiam pigmenty, mam już chyba wszytkie i stale używam:) pozdrawiam !
OdpowiedzUsuńJa mam dopiero dwa, ale ne pewno będą kolejne :)
Usuńmysle ze i u mnie kosmetyki kobo sie kiedys pojawią,od dawna marka chodzi mi po glowie
OdpowiedzUsuńMam w planach wzbogacic sie o ich cienie do powiek :)
Usuń