No i przyszedł do nas niespodziewanie szybko rok 2016 (czyż całkiem niedawno w 2012 miał być koniec Świata? :))
W tym roku czekają mnie chrzciny mojej córeczki oraz przygotowania do ślubu. Mam też nadzieję, że świeżo otwarta działalność mojego narzeczonego będzie się rozwijać w dobrym kierunku.
Pod koniec roku czeka mnie powrót do pracy i poszukiwanie naszego własnego kąta.
Jak widać sporo emocji i nadziei w tym nowym roku, więc trzeba uzbroić się w cierpliwość i dużo sił.
Dodatkowo mam kilka małych marzeń, które bardzo chciałabym spełnić:
Lampa pierścieniowa
28W lub 40W, oczywiście wolałabym tę mocniejszą. Jednak jest to koszt ponad 200 zł, więc nie wiem czy się na nią na ten moment zdecyduję. Chciałabym robić lepszej jakości zdjęcia makijażu, w czym lampa niewątpliwie mi pomoże.
Torebka Michael Kors Cindy
Jest piękna, w kolorze czarnym uniwersalna. Na większą raczej nie mam szans, ale na tę mogłabym się pokusić...
Trzy kroki Clinique
Ten zestaw chodzi za mną już od bardzo dawna. Od kiedy stosuję próbki tych produktów, chciałabym mieć większą wersję do mojej mieszanej cery.
Szczoteczka elektryczna Oral-B
Elektryczna szczoteczka dużo lepiej radzi sobie z czyszczeniem zębów, niż ta tradycyjna. Uwielbiam uczucie czystych ząbków, więc to coś dla mnie :)
Aparat Nikon Coolpix S9900 FULL HD
Aparat, który ma odwracany ekran i nagrywa filmy HD, a jednocześnie nie obciąży na maksa mojego portfela. W tej chwili robię zdjęcia telefonem... więc same rozumiecie. Filmy chodzą mi po głowie...
Woski Yankee Candle
Czaję się na nie i czaję i nie mogę jakoś się za nie zabrać. Kwiaciarnia w moim mieście ma je od niedawna w ofercie, więc w końcu chyba je zakupię. Świece póki co to według mnie za drogi interes. Chyba, że dla kogoś w prezencie, to świetna sprawa.
To chyba tyle, jedne z większych pragnień, czy uda się je spełnić? Sprawdzimy pod koniec roku :)
Ja dostałam szczoteczkę Oral B 700 PRO I JEST GENIALNA :)
OdpowiedzUsuńOoo to zazdroszczę :)
UsuńTorebka piękna i szczoteczka też mi się marzy :)
OdpowiedzUsuńPiękna ta torebka, co prawda to prawda :)
OdpowiedzUsuńMarzenie :P
UsuńLampa pierścieniowa też mi się marzy, ale nie wiem czy nie okaże się ona trochę zbędna, bo w sumie aż tak wielu zdjęć nie robię. Z drugiej strony może mając lampę bym zaczęła ;) Torebka cudna, w ogóle Michael Kors tworzy cudne rzeczy :)
OdpowiedzUsuńPortfelem też bym nie pogardziła :)
Usuńmyslalam ze to kajdanki a to lampa:)
OdpowiedzUsuńHa ha :D tak lubię Greya i Crossa :)
UsuńMam podobnie ze świecami :( Uwielbiam, ale dużo kosztują :(
OdpowiedzUsuńNiestety :/
UsuńŚliczna ta torebka od Korsa :)
OdpowiedzUsuńA co do świec, chyba każda z nas się boryka z tym dylematem, są świetne, ale drogie :(
pozdrawiam
http://ifeelonlyapathy.blogspot.com/
Torebka <3 a świece- jeszcze przyjdzie na nie czas :)
UsuńOby Twoje marzenia i plany jak najszybszej się spełniły :-)
OdpowiedzUsuńFajne produkty też od dawna czaje się na woski i nie mogę ich wypróbować lampa też byłaby świetnym zakupem :-)
Lampa już w zeszłym roku mi się marzyła,a le jakoś zawsze były ważniejsze rzeczy...
UsuńW moim wypadku na whishliście jest softbox zamiast lampy, moim zdaniem daje ładniejszy efekt :)
OdpowiedzUsuńTaki jeden wystarczy? Masz jakiś konkretny namyśli? Może skorzystam?
Usuńmnie z korsa kuszą te małe torebeczki ze złotym paskiem :D chyba wiesz co mam na mysli :D ale kosztuja 500 zł wiec sama nie wiem :D ps. obserwuje:*
OdpowiedzUsuńWiem, wiem też są śliczne.
UsuńJa też miałam ochotę na Korsa, tylko na jedną z tych dużych, ostatecznie jednak zdecydowałam się na dwie torebki marki Dissona i już nie mam ochoty na Korsa. ;) Taniej, a tak samo porządnie. No i teraz Kors powoli staje się synonimem obciachu, odkąd w Polsce co druga dziewczyna nosi tanią podróbkę z Aliexpressu. :D
OdpowiedzUsuńTak, wiem. Podróbek jest całe mnóstwo.
UsuńUwielbiam woski z YC :)
OdpowiedzUsuńja jeszcze nie wiem :)
UsuńJakieś dwa lata temu kupiłam szczoteczkę elektryczną i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTeraz moja kolej :D
UsuńLampa to fajna sprawa i znacznie ułatwia życie. Zwłaszcza teraz, gdy pogoda za oknem nie dopisuje, jestem szczęśliwa, że ją mam :) Jeśli chodzi o torebkę to chciałabym dostać nową na urodziny, bo pierwszy model nie spisał się u mnie i nie byłam zadowolona :/ Co do szczoteczki to oczywiście polecam, mam chyba nawet taką jak na zdjęciu :) A fenomenu YC nie rozumiem i ja akurat za nimi nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie dlatego lampa jest mi niezbędna. Jaką masz moc?
UsuńU mnie również torebka MK :) Marzę o lustrzance :)
OdpowiedzUsuńOj ja też marzę o lustrzance, ale niestety na razie nie mogę sobie na nią pozwolić :)
Usuńz Twojej listy mam tylko torebkę MK ale zupełnie inny model :)
OdpowiedzUsuńOch zazdroszczę, torebki marzenie :D
UsuńPowiem Ci, że mi dużo bardziej marzyła się torebka Louis Vuitton, którą dostałam na gwiazdkę. Moim zdaniem Michael Kors przy Louis Vuitton może się schować :)
UsuńNie wątpię, a cenowo podobnie?
UsuńOj nie. Drożej, drożej. Torebkę MK teraz się kupi za ok 1500zł tak mniej więcej- zależy od modelu. a LV to zależy jaki model. Ten co ja mam ponad 4000zł :) Zależy jeszcze jaki model i rozmiar. Ja mam neverfull damier a rozmiar nie wiem czy to średni czy duży. Ale marzenie się spełniło :)
UsuńOtóż to :) Na razie postaram się zacząć od MK :)
Usuń