niedziela, 28 września 2014

Zacisze- moja toaletka

Niedziela :)

Od rana bardzo aktywnie, pobudka po 6.00 (choć bardzo bym chciała nie potrafię dłużej pospać w weekend) i właśnie wyszłam z relaksującej kąpieli pod 7 km biegu :) Tak już taki dystans, sama się dziwię:)

Dzisiaj chciałabym przedstawić moje miejsce, moją toaletkę. Nie jest to nic wielkiego bo biurko z Ikei odkupione na (jeszcze wtedy) tablica.pl. za stówkę :D
Dokupiłam do niego szybę, żeby go nie zniszczyć zbyt szybko, na zwykłe krzesło uszyłam narzutkę i sami zobaczcie co mi z tego wyszło.












Jak Wam się podoba?
Jak wyglądają Wasze zacisza?

Pozdrawiam,!

sobota, 27 września 2014

Zmieniam się na lepsze!

Kochani,

Post czysto informacyjny. Ci, którzy są ze mną już jakiś czas zauważyli (bądź zauważą niebawem), że zmienił się wizerunek mojego bloga.
Jako, że jestem estetką i lubię gdy coś porządnie i ładnie wygląda poprosiłam o pomoc profesjonalistkę. Szablon stworzyła dla mnie juststayclassy i ze swoim doświadczeniem i talentem zrobiła coś czego sama nigdy nie byłabym w stanie zdziałać.

Dziękuję Kasiu!

Jak Wam się podoba nowy wizerunek bloga?

Pozdrawiam!

Follow my blog with Bloglovin

środa, 24 września 2014

BeGlossy wrzesień

Kochani,

Po dłuższej przerwie powróciłam jednak do pudełek Glossy box, które w międzyczasie zmieniły nazwę na beGlossy. Powrót jest bardzo przyjemny bo dostałam 3-miesięczna subskrypcję od mojego boya na zbliżające się imieniny :) Jakże byłam szczęśliwa jak dzisiaj do pracy przyszła do mnie paczuszka :)
Ja jednak uwielbiam prezenty i otwieranie paczki to dla mnie wielka frajda. To co znalazłam w środku pewnie już doskonale wiecie, ale mimo wszystko pokarzę Wam :)




1. Pantene Pro- V Błyskawiczny tonik wzmacniający do włosów.



2. Redblocker Krem do skóry naczynkowej na dzień



3. Auriga Flavo-C serum- kuracja anti-aging.


4. Yves Rocher Wydłużający tusz do rzęs 360°



5. Benefit Cosmetics It's Potent! eye cream- rozświetlający krem pod oczy.



6. Isis-Pharma Glyco-A 12%- peeling kosmetyczny z kwasem glikolowym.

Nie wiem jedynie co zrobię z Redblockerem, bo ja zdecydowanie nie mam cery naczynkowej i nie wiem dlaczego ten produkt otrzymałam :/ Podobno jest to produkt dodatkowy, więc bardzo się czepiać nie będę. Być może będę num smarować moje pęknięte naczynko na nodze... a może akurat pomoże :)

Macie to pudełeczko? Jesteście zadowolone z zawartości?

Pozdrawiam!


niedziela, 21 września 2014

FussWohl krem do stóp- ulubiony

Niedziela.. :) U mnie dzień zdecydowanie na regenerację zarówno kosmetyczną jak i sportową.
Czas na oglądanie filmów, czytanie Waszych blogów, książki, czas bez makijażu zdecydowanie piżamowy. Ale wymyłam swoje pędzle, żeby nie było tak zupełnie biernie :)
W tych jakże relaksujących okolicznościach przychodzę do Was z recenzją mojego jak dotąd ulubionego kremu do stóp niemieckiej marki FussWohl Intensive Creme.








INFORMACJE OD PRODUCENTA

SKŁAD



DOSTĘPNOŚĆ

Krem dostępny jest w drogeriach Rossmann i jest to ich markowy produkt. Dostępny tylko w tej drogerii.

CENA I POJEMNOŚĆ

Za 75 ml zapłacimy około 5,00 zł.

MOJA OPINIA

Krem jest bardzo gęsty i treściwy. Nałożony na skórę stóp zaraz po kąpieli sprawia, że moja bardzo sucha i dość twarda skóra stóp staje się miękka i delikatna. Stopy staja się przyjemne w dotyku, wygładzone i przede wszystkim nawilżone. Dużym plusem jest fakt, ze krem zawiera w sobie 10% mocznika,który znany jest z właściwości nawilżających, zmiękczających.
Krem jest wydajny, stosuję go codziennie i wystarcza mi w zupełności na około 1,5 miesiąca.
Jakość jest bardzo wysoka, porównywana do marki Scholl, co w odniesieniu do ceny stawia go na bardzo wysokiej pozycji.
Zużyłam już kilka opakowań i na razie nie mam zamiaru go zmieniać.

Czy miałyście już możliwość wypróbować go? Jakie macie wrażenia?

Pozdrawiam!

wtorek, 16 września 2014

Dzienny naturalny makijaż

Dzisiaj przychodzę do Was z kolejnym makijażem. Tym razem bardziej spokojnym, stonowanym, w bardzo naturalnych barwach. Makijaż świetnie sprawdzi się na codzień, nawet do pracy, można w tym wypadku zrezygnować np z ciemniejszej kreski na górnej powiece.
Ja osobiście bardzo lubię brązy na oku i one najczęściej widnieją na mojej powiece. Pierwszy raz też użyłam połówek, nigdy wcześniej nie przyklejam rzęs, więc proszę o wyrozumiałość :)













Do makijażu użyłam:

TWARZ

- paleta korektorów Glazel
- podkład Catrice Infinite Matt (040 bronze beige)
- korektor pod oczy na grzbiet nosa, nad ustami, brodzie i środku czoła- Kobo Modelling Illuminator w odcieniu 101
- puder Manhattan Soft Matt Loose Powder w odcieniu 01 natural
- bronzer Honolulu W7
- brozner/róż Makup Forever Triple Baked Bronzer w odcieniu Summer of Love (serduszko)
- rozświetlacz Makup Forever Vivid Baked Highlighter w odcieniu Golen Lights (nad kośćmi policzkowymi, grzbiet nosa, nas ustami)

OCZY

- baza pod cienie Cashmere
- na całą górną i dolną powiekę opalizujący brązowy cień z palety Beauties Factory (1)
- w zewnętrznym kąciku ciemniejszy delikatnie opalizujący cień z tej samej palety (2)
- na górnej powiece czarna, żelowa kredka Avon Supershock roztarta cieniem, który jest na całej powiece
- tusz do rzęs Maybelline Volum Express Turbo Boost
- połówki Ardell 318
- pod łuk brwiowy roztarta kredka Nyx Jumbo biała
- farbka do brwi Makeup Forever
- linia wodna podkreślona cielistą kredką Catrice

USTA

- pomadka Makup Revolution w odcieniu Beloved
- błyszczyk Avon w odcieniu Pink Pucker

Taki codzienniak ;)

Pozdrawiam!

piątek, 12 września 2014

Haul Rossmann, Natura, Biedronka i Minitishop

My kobiety mamy to we krwi- miłość do zakupów. Niezależnie od tego czy są to ubrania, czy gadżety chociażby sportowe czy kosmetyki. Zakupy to lek na całe zło. Ale czy to właśnie wydawanie pieniędzy sprawia nam tak wielką radość jak sarkastycznie opowiadają sobie mężczyźni w pubie przy piwie? Nie. To spełnianie naszych małych codziennych marzeń, dążenie do osiągnięcia założonego celu. A czy nie na tym polega codzienność? Dlaczego mamy sobie wszystkiego w życiu odmawiać w imię wyższych celów? Czasem trzeba naprawdę niewiele by się uśmiechnąć, a w dzisiejszym świecie, wyścigu szczurów, gdzie nikt dla siebie nie ma czasu, pozwólmy sobie chociaż na tę odrobinę szczęścia..

Kochani do rzeczy :) Zrobiłam zakupy, jak dla mnie bardzo duże i starczy mi zapewne na jakiś czas :) Zakupy w drogeriach Rossmann, Natura oraz  powróciłam do Mintishop :)
Zobaczcie.


Garnier płyn micelarny/ Biedronka
Eveline arganowa odżywka do włosów/ Rosmann
Wibo- lakier do ust/ Rossmann
Kobo korektor/Natura


Joanna szampon do włosów siwych (u mnie farbowanych na blond)/Rossmann
Isana olejek do kąpieli/Rossmann
L'biotica płatki pod oczy/Natura
Pilniczki do paznokcie/ Natura

No to czas na zakupy z Mintishop :)






Szminka Makup Revolushion Beloved
Rzęsy połówki Ardell 318
Klej do rzęs Duo
Bronzer Honolulu (W7)
Brozner (a raczej rozświetlacz) Summer of Love Makeup Revolution
Rozświetlacz Vivid Baked Makup Revolution Golder Lights
Farbka do brwi Makup Revolution Fairest
Tange Teezer (użyłam i pokochałam!)

Tak wyglądają moje zakupy. Macie coś z powyższej listy? Lubicie, nie lubicie? Na pewno będą recenzje, co ma być w pierwszej kolejności?

Pozdrawiam!


sobota, 6 września 2014

Sobotni makijaż inspirowany Katosu

Przesiaduję całą sobotę w samotności i przejrzałam internet wzdłuż i wszerz. Zrobiłam sobie dzień piękności, takie domowe spa dla twarzy, dłoni i stóp. Na włosy nałożyłam maskę, dłonie wypillingowałam i nałożyłam mega dawke kremu. Twarz podobnie. A co, każda z nas potrzebuje czasami poczuć się jak księżniczka :)

Na youtube trafiłam na cudowny makijaż, który dodała Katosu. Strasznie mi się spodobał i postanowiłam go odwzorować. Link Tutaj.
Oczywiście nie wyszło mi to tak pięknie jak u Katosu, ale całkiem nie najgorzej. Poza tym nie mam profesjonalnego sprzętu, żeby zrobić tak rewelacyjne zdjęcia. Mimo to zobaczcie co mi wyszło :)









Kosmetyki, których użyłam do wykonania makijażu:


- korektory z Glazel nr 6
- podkład Catrice Infinite Matt w odcieniu 040 bronze beige
- korektor rozświetlający pod oczy Rimmel Match Perfection w odcieniu 030 classic beige
- Puder sypki Manhattan Soft Mat Loose Powder w odcieniu 1 natural
- Puder Mineralny Artdeco nr 340 jako bronzer
- kredka do brwi Catrice (najjaśniejsza, nr mi sie starł)
- baza pod cienie Cshmere
- tusz do rzęs Maybelline Volum Express
- rozświetlacz ze Sleeka










1. Jako bazę na całą powiekę użyłam cienia miedzianobrązowego z paletki Mua (link do recenzji paletki Tutaj)
2. Następnie roztarłam załamanie powieki cieniem matowym brązowym z tej samej palety.
3. Wewnętrzny kącik zaznaczyłam jasnym żółtawo-złotym cieniem z palety Sephora (link do recenzji paletki Tutaj)
4. Przejście między jasnym złotym a miedzianym stworzyłam nakładając beżowy perłowy cień (ten obok jasnozłotego z palety Sephora).
5. W zewnętrznym kąciku oka roztarłam brązowy cień z palety Beauties Factory zaraz po wyrysowaniu kredki linerem.
6. Brązową kredką z Essence zaznaczyłam linie wodna oraz dolną linię rzęs, roztarłam kreskę na dolnej powiece.
7. Nałożyłam fioletowy cień małym pędzelkiem po czym roztarłam go miękkim pędzelkiem.
8. Na koniec oczywiście wytuszowałam rzęsy.

Co myślicie o makijażu? Też Wam się spodobał?

A teraz lecę sprzątać :)

Pozdrawiam!