Ostatnio miałam troszkę wolnego czasu w weekend i udało mi się zrobić trochę mniej jak na mnie codzienny makijaż. Jestem posiadaczką zielonoszarej tęczówki oka i z założenia nie powinnam używać zielonych odcieni na powiece, ale mam wrażenie, że to jeszcze bardziej podkreśla mój naturalny kolor oka. Chętnie więc sięgam po takie kolory. Za to do fioletów ciężko mi się przekonać, aczkolwiek będę próbować :)
- Niedoskonałosci zakryłam korektorami z palety Glazel.
- Na twarz nałożyłam podkład Rimmel Lasting Finish w odcieniu 100 Ivory (odrobinę za jasny dla mnie).
- Pod oczy na grzbiet nosa, na czole i nad ustami nałożyłam korektor rozświetlający Kobo Modeling Illuminator nr 203.
- Twarz przypudrowałam Pudrem sypkim Manhattan Soft Mat Loose Powder w odcieniu 1 natural.
- Wykonturowałam twarz bronzerem Kobo Matt Bronzing&Contouring Powder w odcieniu 308 Sahara Sand, nakładając go pod kości policzkowe, na czole przy linii włosów oraz na linii żuchwy.
- Brwi podkresliłam farbką Makeup Revolution I Tint my brows w odcieniu Fairest.
- Na powieki nałożyłam bazę pod cienie Cashmere.
- Kolejny krok to położenie na całe załamanie powieki cienia Lavish (matowy średni brąz) z palety Mua (klik!)
- Na całą powiekę ruchomą natomiast położyłam cień Kobo 126- pięknie połyskująca zieleń.
- Następnie zewnętrzny kącik oka przyciemniłam brązem z tej samej palety Mua, cieniem Obsessed oraz delikatnie ciemniejszym w samym kąciku Corrupt. (klik!)
- Na dolną powiekę nałożyłam cień Kobo 126.
- W wewnętrzny kącik powędrował pigment Kobo 504 Mint Cream.
- Rzęsy podkręciłam zalotką i wytuszowałam tuszem Maybelline Volum Express Turbo Bust.
- Przykleiłam połówki rzęs Ardell nr 318.
- Usta podkreśliłam naturalnym odcieniem szminki Essence 52 In the nude.
Jak Wam się podoba makijaż? Lubicie zielenie na oku?
Moim zdaniem fajnie się sprawdzi na co dzień, bo w połączeniu z brązem nie wygląda na ostro.
Pozdrawiam!
Bardzo ładnie Ci w zielonym i ten odcień zieleni jest zjawiskowy! Ogólnie masz piękne brwi też! Marzenie dla mnie, ja swoje muszę domalowywać :(
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na konkurs :) Buziaki!
Bardzo dziękuję, brwi muszę tylko zagęszczac, nawet za dużo wyrywania na szczęście nie mam. Same maja odpowiedni kształt :) Już pędze na konkurs :)
UsuńŁadny odcień zieleni, pasuje Ci :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńpasuje Ci taki odcień zieleni :) i tak na marginesie- bardzo fajne kolczyki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, kolczyki z katherine.pl :)
UsuńBardzo ładnie wygląda, dawno nie miałam zieleni, a bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńNo to czekam na makijaż będę zaglądać :)
UsuńTeż mam zieloną tęczówkę i dobrze się czuję zarówno w zieleniach jak i fioletach. Twoja propozycja jest świetna :) Nie próbowałam łączyć zieleni z brązem. Zawsze łączę ją z granatem i złotem... Może dlatego, że kolorów używam tylko na większe wyjście a wtedy stawiam na coś mocniejszego ;)
OdpowiedzUsuńPołączenie z granatem u złotem brzmi bardzo kuszaco. Wyprobuje ;)
UsuńDo twarzy nam w zieleniach :D niestety ja zauważyłam to w trakcie wieczornego SPA, kiedy założyłam zielony turban na głowę. Nie posiadam zielonych cieni do oczu, żeby zaserwować sobie taki makijaż, a z kasą krucho #lifeisbrutal ;(
OdpowiedzUsuńCienie Kobo nie sa drogie, a naprawde bardzo fajne i przyjemne, Polecam :)
UsuńFajnie pomalowane oko :) Osobiście nie używam takich odcieni, ale Tobie bardzo pasuję ten kolor.
OdpowiedzUsuń:*
Dziękuję, ten kolor lubię u siebie na oku :)
UsuńJak ślicznie :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję :P
UsuńPięknie pomalowane oczka -pasuje Ci kolorek zielony :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, tak zielony to był zawsze mój ulubiony kolor :)
UsuńMoje dziwne zielono-szaro-niebieskie oczy z zielenią się nie lubią. Tobie natomiast w tym kolorze bardzo do twarzy ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńcudowny,lubie takie trawiaste odcienie zieleni
OdpowiedzUsuńDziekuję, równiez lubię siebie w zieleni :)
Usuńpiekniasty makijaz, podoba mi sie niezmiernie i bardzo Ci w nim do twarzy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Twoje makijaże też sa niezwykłe :)
Usuń