Kilka dni temu skończyłam 28 lat. Nieubłagalnie zbliżam się do 30-tki, a co za tym idzie moja cera zaczęła domagać się czegoś więcej niż tylko kremów nawilżających. O ile moja twarz jeszcze nie ma oznaków starzenia się, o tyle okolice oczu błagały mnie wręcz o ratunek.
Skóra pod oczami była bardzo przesuszona, pojawiły się na niej aż suche plamki. Zmarszczki mimiczne sprawiały, że makijaż wyglądał bardzo źle. Korektory podkreślały suche skórki, przez co wyglądałam staro... To spowodowało, że sięgnęłam w końcu po krem pod oczy, a wybór padł zupełnie przypadkowo na Anew Clinical Eye Lift. Jako, że koleżanka z pracy jest konsultantką i wpadł w moje ręce ich katalog, postanowiłam, że wypróbuję.
Co pisze producent:
Dwufazowy lifting okolic oczu stworzony specjalnie dla potrzeb górnej i dolnej powieki. Żel na górne powieki z technologią 'Dimensional Lift' działa w trzech kierunkach, umożliwiając podciągnięcie i napięcie skóry, a także wzmocnienie jej od środka przez stymulację produkcji kolagenu i elastyny.
Krem pod oczy opracowany w oparciu o Technologię 'Derma-Refine' stymuluje metabolizm komórkowy, wzmacniając skórę i przywracając jej właściwą gęstość dzięki czemu 'worki' pod oczami znikają, a opuchlizna, cienie i zmarszczki stają się mniej widoczne.
Program liftingujący okolice oczu to dwie formuły w jednym słoiczku. Stosowane razem zapewniają podniesienie powiek, redukcję zmarszczek i likwidację opuchnięć.
Stosowane razem zapewniają fantastyczne efekty:
* Podniesienie powiek: 38%*
* Redukcja zmarszczek: 82%*
* Likwidacja opuchnięć: 62%*
Moja opinia
Krem mieści się w małym plastikowym białym słoiczku. Pokrywka ozdobiona jest szerokim srebrnym paskiem co dodaje mu uroku. Opakowanie jest bardzo przyjemne dla oka. Jego zawartość 20ml podzielona została na połowę (?). W jednej części znajduje się krem pod oczy, druga połowa mieści żel na powieki.
Osłonka mieszcząca się pod przykrywką podpowiada nam, który kremik w jakie okolice oczu należy zaaplikować.
Kremiki maja bardzo delikatny zapach, ale niestety bardzo chemiczny, apteczny. Mógłby być przyjemniejszy. Jest jednak małowyczuwalny, więc nie przeszkadza w użytkowaniu.
Część pod oczy ma dość gęstą konsystencję kremowo-beżowego kremu, bardzo treściwą. Lubię takie konsystencję, mam wtedy wrażenie, że podaję swojej skórze coś bardzo wartościowego, same dobro :)
Część na powieki ma postać pomarańczowo-miodowego żelu. Tutaj już mamy bardzo lekką konsystencję, bo jak wiemy skóra na powiekach jest bardzo cienka i delikatna.
Krem aplikuję 2 razy dzienne od 1,5 miesiąca: rano po porannej toalecie oraz wieczorem po kąpieli i demakijażu.
Krem aplikuje się bardzo przyjemne, wklepuję go opuszkami aż przestaje być widoczny na skórze. Bardzo szybko się wchłania, więc zaraz można przystąpić do aplikacji makijażu. Nie roluje się pod korektorem/podkładem. Jest bardzo lekki.
Co do obietnic producenta, rzeczywiście zauważyłam, że opuchlizna po porannej aplikacji szybciej znika. Ta likwidacja zmarszczek to lekka przesada, ale na pewno są one dużo mniej widoczne. Krem bardzo ładnie nawilża skórę pod oczami dzięki czemu zmarszczki są na pewno spłycone, zniknęło przesuszenie i suche plamki. Powieki są jędrniejsze, jakby mniej zmęczone.
Nie wywołał u mnie żadnej reakcji alergicznej, nawet przy dostaniu w oczy nie wywołał szczypania/pieczenia.
Nie jest to jednak efekt wooow, a cena produktu nie jest też znowu jakaś niska, bo kosztuję w standardowej cenie około 58,00 zł. Mi udało się trafić na promocję i kupiłam go bodajże za 30,00 zł.
Coś co mnie zdziwiło to informacja na pojemniczku :Unikać kontaktu z oczami? Hmm.. w kremie pod oczy? Czy wszystkie kremy pod oczy mają taki dopisek, bo się nie orientuję?
Polećcie mi proszę dobry kremik pod oczy, bo tego wystarczy mi jeszcze na 3-4 aplikacje i koniec. Co warto kupić w rozsądnej cenie? Macie coś sprawdzonego?
Tołpa, linia Green 40+ albo AA Multiregeneracja 40+. Mam 26 lat jakby co ;) Ale te kremy to dla mnie dwa pewniaki :)
OdpowiedzUsuńPoszukam jak tylko uda mi się wyskoczyć do drogerii :)
UsuńMiałam kiedyś jakiś krem pod oczy z Avonu i dopisek był. A jak ktoś się nie zastosował to szczypało niemiłosiernie :)
OdpowiedzUsuńDziwne prada?
UsuńBardzo fajny kremik pod oczy ma w ofercie firma Nacomi :)
OdpowiedzUsuńPoczytam :)
UsuńKupiłam go mojej mamie :)
OdpowiedzUsuńZadowolona?
Usuńnie przepadam za kremami z Avonu, jakoś niespecjalnie się u mnie sprawdzają :(
OdpowiedzUsuńNie miałam nic oprócz tego od młodzieńczych lat, więc ciężko mi powiedzieć jak się mają inne :)
UsuńCena regularnego tego kremu jest dość wysoka, nie skusiłabym się raczej. Lubię kremy pod oczy Ziaja, są tanie i przyzwoite.
OdpowiedzUsuńZa cenę oryginalna też bym go nie kupiła. Na pewno będę szukać czegoś innego :)
UsuńPod oczy bardzo lubię krem nawilżający Vianek ;)
OdpowiedzUsuńO proszę wygląda bardzo ciekawie, nie słyszałam o nim wcześniej :D
UsuńBardzo lubiłam ten duet, jedyne to co mnie w nim denerwowało to dziwny zapach.
OdpowiedzUsuńA ja chyba nie wyczułam jakoś zapachu. U mnie tylko szybciej skończył się krem, a żel na powieki jeszcze męczyłam tydzień.
UsuńMiałam na myśli, że mocno nie wyczuwam :)
UsuńWarto wypróbować też krem pod oczy z Resibo, naturalny i nie podrażnia :)
OdpowiedzUsuńA gdzie można kupić?
Usuńkiedy wyniki:))
OdpowiedzUsuńJuż niebawem :)
UsuńJa aktualnie mam Rival de Loop Hydro i jest całkiem fajny na dzień. Wiele osób poleca też Ziaja z jaśminem 50 +. Oba dostępne w Rossmannie :)
OdpowiedzUsuńRival de Loop często używałam rybek nawilżających i bardzo lubiłam :)
Usuńmam podobna sytuacje, jestem o rok mlodsza i to wlasnie ten moment gdy powinnam zacząć dbać o cerę :) kupiłam niedawno dopiero drugi krem i rozpoczynam przygodę z pielegnacja twarzy :)
OdpowiedzUsuńNo to startujemy razem :)
UsuńNie znam. Ja obecnie testuję krem pod oczy z koenzymem Q10 i gamma oryzanolem od marki Bjobj- jak na razie jestem zadowolona, zobaczymy co dalej :D
OdpowiedzUsuńCo to za kremik? Będzie recenzja?
UsuńZakupiłam ostatnio ten kremik, bo słyszałam dobre opinie ;)!
OdpowiedzUsuńI jak rezultat?
Usuńmiałam go, ale okazał się za mocny i oddałam mamie - była z niego zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńWiadomo, każda skóra ma inne potrzeby :)
Usuńja uwielbiam kremy z Ziaji ! są tanie i nigdy nie zaszkodziły ;)
OdpowiedzUsuńNasza polska Ziajka jest niezawoldna, aczkolwiek musze przyznać, że rzadko po nią sięgam, muszę to zmienić :)
Usuńja jakos za Avonem nie przepadam wieki go nie uzywałąm :)
OdpowiedzUsuńU mnie też od dawna nic się nie pojawia, to zupełnie przypadkiem :)
UsuńJa też dopiero sięgnęłam po krem pod oczy, chociaż jestem rok młodsza :) Obecnie testuję ten od Dermika i bardzo go lubię, ale recenzji jeszcze nie będę wystawiać :) Avonu nie miałam wieki :)
OdpowiedzUsuńA jaki Dermiki dokładnie?
UsuńRównież muszę powoli wziąć się za pielęgnację skóry wokół oczu :-)
OdpowiedzUsuńNa to chyba nigdy nie jest za wcześnie, na początek krem nawilżający wystarczy :)
UsuńDawno nie miałam nic z Avonu.
OdpowiedzUsuń:*
Ja oprócz tego kremu też :)
Usuń