środa, 17 lutego 2016

Duo Skin Perfection od L'oreal





Witajcie Kochani,


Te z Was, które czytają regularnie moje posty, wiedzą, że w połowie stycznia zdecydowałam się na zakup kremów od L'oreal Skin Perfection. Bardzo wiele z Was dostało to duo w prezencie od marki i zachwalało. Postanowiłam więc wypróbować i ja. Jako, że chciałam uzyskać jak najlepszy efekt, stosowałam je jednocześnie. Pielęgnację z nimi zaczęłam około 12 stycznia, więc używałam ich dokładnie miesiąc, stosując rano i wieczorem. Jestem obecnie w połowie pojemności serum, kremu jest  troszkę więcej.



Opakowanie i konsystencja

Zarówno serum jak i krem zamknięte są w ciężkich, szklanych pojemniczkach. Szkło z efektem ombre utrzymane jest w różowo-beżowej kolorystyce. Zakrętki są intensywnie różowe, metaliczne. Całość prezentuje się bardzo estetycznie i zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie.

Serum ma pompkę co jest jego ogromnym plusem, jego pojemność to 30 ml. Konsystencja serum jest bardzo lekka, lejąca. Kolor jasnobeżowy z wielobarwnym połyskiem, coś jakby plamki benzyny na wodzie, wiecie co mam na myśli :)

Krem mieści się już w standardowym słoiczku o pojemności 50 ml. Konsystencja bladoróżowego kremu jest dość gęsta, treściwa.


Składy

Serum:

Water, Cyclohexasiloxane, Glycerin, Alcohol Denat., Sodium Tetrahydrojasmonate (LR 2412), Ppg-15 Stearylether, Dimethicone, Bis-Peg/Ppg-16/16 Dimethicone, Polysilicone- 11, Dipropylene Glycol, Polymethyl Methacrylate, Ammonium Polyacryldimethyltauramide/ Ammonium Polyacryloyldimethyl Taurate, Hydroxyethylpiperazine Ethane Sulfonic Acid, Eperua Falcata Bark Extract, Dimethiconol, Sodium Hyaluronate, Inulin Lauryl Carbamate, Adenosine, Poloxamer 338, Disodium Edta, Hydroxyethylcellulose, Caprylic/Capric Triglyceride, Lens Esculenta Seed Extract, Lentil Seed Extract, Xanthan Gum, Dextrin, Phenoxyethanol, Ci 77891/ Titanium Dioxide, Mica, Linalool, Alpha-Isomethyl Ionone, Limonene, Citral, Citronellol, Parfum

Krem:

Adenosine, Alpha-Isomethyl Ionone, Ammonium Polyacryldimethyltauramide / Ammonium Polyacryloyldimethyl Taurate, Aqua / Water, Arachidyl Alcohol, Behenyl Alcohol, Capryloyl Salicylic Acid, Caprylyl Glycol, Carbomer, Cetearyl Alcohol, Cetearyl Glucoside, Cetyl Alcohol, Citral, Citronellol, Cl 16035 / Red 40, Cl 17200 / Red 33, Dextrin, Dimethicone, Dimethicone/Vinyl Dimethicone Crosspolymer, Disodium EDTA, Eperua Falcata Bark Extract, Glycerin, Isopropyl Isostearate, Lens Esculenta Seed Extract / Lentil Seed Extract, Limonene, Linalool, Octyldodecanol, Palmitic Acid, Parfum / Fragrance, PEG-100 Stearate, Pentaerythrityl Tetraethylhexanoate, Phenoxyethanol, Poloxamer 338, Polyethylene, PTFE, Silica [Nano] / Silica, Sodium Hyaluronate, Sodium Hydroxide, Stearic Acid, Stearyl Alcohol, Talc




Obietnice producenta

Krem

- Optymalnie nawilża
- Widocznie redukuje zaczerwienienia

- Wygładza i nadaje jedwabistą miękkość

Serum

- zwęża pory,
- eliminuje przebarwienia,
- wygładza.




Moja opinia

Rano i wieczorem nakładałam najpierw serum, a po wchłonięciu krem. Serum wchłania się wręcz natychmiastowo, krem delikatnie dłużej, ale to naturalne ze względu na ich różnorodne konsystencje.  To co jest zauważalne i przede wszystkim wyczuwalny zaraz po aplikacji to niesamowite wygładzenie skóry. Buzia w dotyku jest miękka jak przysłowiowa pupcia niemowlaczka, aksamitna i jedwabista. Z pierwszym punktem się więc zupełnie zgadzam.  Zaczerwienienia zniknęły, duo pięknie ujednolica kolorystykę skóry twarzy. Czasem jak miałam pilne wyjście z domu nawet nie nakładałam podkładu tylko kremiki i go.
Mam skórę mieszana i pory są widoczne w strefie T, po miesięcznym stosowaniu muszę potwierdzić, że pory są mniej widoczne. Pewnie ma na to duży wpływ alkohol...żeby nie było tak pięknie :)
W serum alkohol na trzecim miejscu w składzie jest niestety bardzo wyczuwalny. Już przy pierwszej aplikacji zapach alkoholu wręcz uderza w nozdrza. Po aplikacji na skórze tworzy się jakby warstewka wygładzająca, jakbym nałożyła na twarz silikon (gliceryna). Nie spowodowały jedna u mnie na twarzy żadnych wykwitów, więc nie zapychają zdecydowanie. 
To co jednak jest dla mnie dużym minusem i rozczarowało mnie w tym duo to bardzo małe nawilżenie, jeżeli nawet nie brak nawilżenia. Podejrzewam, ze to alkoholowe serum to powoduje, tak samo jak podkreślenie suchych skórek na nosie czy czole. Moja skóra wręcz błagała o wodę.
Drugi minus to wina moim zdaniem również serum- podkład i korektor na nim się rolują, pierwszy raz się z czymś takim spotkałam. Na początku myślałam, że to mój BB krem od SKIN79, jednak z innymi podkładami też nie współpracuje. Na początku po aplikacji podkładu buźka wygląda jak marzenie, natomiast po kilku godzinach na twarzy czuć jakby piasek, a to rolujący się podkład...

Podsumowując pomimo wielu plusów 2 ostatnie minusy dyskwalifikują to duo, na mojej cerze nie bardzo się sprawdziło . Krem będę próbować aplikować samodzielnie, do serum na pewno nie wrócę.

Co sądzicie o tych kremach? Może u Was się sprawdziły?

Buziaki :)



40 komentarzy:

  1. Zapowiadało się obiecująco, no ale... boję się, że to duo mogłoby mnie zapchać. Plus od kosmetyków nawilżających oczekuję przede wszystkim nawilżenia ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. wysuszenie to z pewnością wina alkoholu, oszalałabym przez te suche skórki :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Juz jakis czas temu mialam ochote na ten duet dobrze ze napisałeś tak obszerna recenzje :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ci jak co, ale rolowanie dla mnie skreśla je po całości :)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetna recenzja, dziękuję ;)
    teraz już wiem, że u mnie też się nie sprawdzi :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę, ale może tak jak u Violinist się sprawdzi? Myślę, ze to kwestia indywidualna :)

      Usuń
  6. Serum się całkiem nieźle u mnie sprawdziło (ale bez wielkich rewelacji). Za to na krem moje oczy czasem reagują alergią nawet jak nie nakładam go w ich pobliżu... :/ Stanowczo z tej dwójki wolę serum ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oto dowód na to, ze każdy ma inna skore, u każdego co innego się sprawdza. :)

      Usuń
  7. Nie wiem czemu, ale te produkty do złudzenia przypominają mi Vichy Idealie, która notabene była bardzo kiepściutka... Nie przekonują mnie te produkty - ich skład na pewno zrobiłby mi krzywdę bo ja jestem mega wrażliwa na silikon, który tutaj jest bazowym składnikiem NIESTETY :<

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To da się wyczuć,skora robi się automatycznie gładka, co od razu budzi podejrzenia.

      Usuń
  8. Mam ten duet w zapasie, mam nadzieję ze silikon nie zapcha mi skóry ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. nie mialam ich nigdy i w sumie dobrze bo pewnie bym się zawiodła :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam, ze czeka mnie jakaś rewolucja, bo przecież nie są tanie, ale cóż.

      Usuń
  10. Ciekawe produkty :) Przydałoby mi się serum.

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam ten duet, sprawdził się tak sobie. W sumie nie wiem po co tam alkohol denat - stąd pewnie słabe nawilżenie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam tych produktów, ale te opakowania są takie słodkie, że przyciągają wzrok

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie miałam, ale nie czytałam też o nich żadnej pochlebnej opinii :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie sięgam zazwyczaj po produkty tej marki i widzę, że dobrze;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba skłaniam się,aby odejść całkowicie od kremów drogeryjnych.

      Usuń
  15. Same produkty wyglądają pięknie, ale już alkohol w składzie mnie od nich odrzuca, a jeszcze Twoja recenzja potwierdza, że niewarto w nie inwestować. Szkoda, że jedyne co w nich fajne to miłe dla oka opakowania :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację,opakowania są śliczne, ale cóż z tego.. :/

      Usuń
  16. No właśnie alkohol w składzie to niestety źle wróży, ale seria wygląda pięknie i kusi swoim widokiem na półkach :) ja jakoś nie mam przekonania do produktów pielęgnacyjnych Loreala, płaci się za markę a nie za jakość moim zdaniem, chociaż na pewno zdarzają się wyjątki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w sumie nie pamiętam czy kiedykolwiek miałam jakiś ich krem, teraz wiem, że raczej nie będę już miała :/

      Usuń
  17. Dostałam te duo do testowania (jeszcze o nich nie pisałam), ale z serum jestem bardzo niezadowolona. Nie dość, że okropnie zapach alkoholu uderza, to serum powodowało, że podkład mi się rolował, a się rzadko mi zdarza.

    Opakowania są piękne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to dokładnie to samo co u mnie :) Plus przesuszenie :)

      Usuń
  18. Ja mam cerę tłustą i trądzikową, więc krem z alkoholem wyrządziłby mi więcej szkody niż pożytku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie przy mieszanej też narobił szkód, przesuszył mnie na maksa niestety.

      Usuń
  19. Kurde, a już miałam brać coś z tej serii a jak czytam że nie nawilża tak jak myślałam to się załamuję :'(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam też pozytywne opinie, jednak serum odradzam, alkohol na początku w składzie na pewno nie będzie nawilżać.

      Usuń
  20. Nie znam tych produktów, ale od razu się nie zrażam, bo u mnie mogą wypaść pozytywnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, jak w przypadku każdego kosmetyku :) U jednego lepiej, u drugiego gorzej :)

      Usuń

Serdecznie dziękuję za komentarz :)