Dzisiaj post niekosmetyczny, mam nadzieje, ze mi to wybaczycie :)
Dwa tygodnie temu w prezencie urodzinowym dostałam Elementarz Stylu, słynną książkę Kasi Tusk, o czym pisałam w tym poście.
Przysiadłam do niej wręcz z rumieńcami na policzkach taka byłam pozytywnie nakręcona. Czytając wstęp wiedziałam, ze to jest to czego teraz potrzebuje. Miałam dość mojej przepełnionej szafy, braku sensownych zestawów ubrań i w rezultacie niczego ciekawego na sobie.
Czy książka rozjaśniła mi drogę? Na to pytanie postaram si Wam odpowiedzieć.
Sama okładka książki obita jest tkanina co zapewne nie jest przypadkowe i związane jest z tematyka książki. Bardzo przypomina mi szkolne książki mojej mamy. Wiem, ze miały właśnie takie okładki. Słownik języka angielskiego chyba jeszcze ma na polce.
Grafika okładki jest niezwykle minimalistyczna co nawiązuje już do samego stylu Kasi, gdyż główną ideą nią kierującą w modzie jest styl Audrey Hepburn: "Mniej znaczy więcej".
Nie będę Wam recenzować każdej części książki, bo to zapewne przeczytacie same, nie chcę Wam zabierać przyjemności niespodzianki.
To co mi się podoba to bardzo prosty przekaz. Książka podzielona jest na działy, w którym czytamy o tym jak zacząć, jak pozbyć się niepotrzebnych rzeczy, które tylko zaśmiecają nam szafę.
Następnie dowiemy się, co musimy koniecznie w swojej szafie mieć, aby móc stworzyć mnóstwo stylizacji na każdą okazję. Autorka podkreśla, że nie muszą to być najdroższe marki, jednak postarajmy się o to żeby te kilka wybranych przez nas rzeczy było dobre jakościowo.
Podział na 5 podstawowych kolorów, które powinny być naszą bazą w stylizacjach, czy podział ubrań na poszczególne okazje.
Elementarz uczy jak być damą w każdym calu, niezależnie czy idziemy na oficjalne spotkanie czy na imprezę do klubu.
To co wybija się na pierwszy plan po przeczytaniu całości to styl Kasi oparty na Audrey. Jej stylizacje bardzo przypominają właśnie ją. Okulary, trencz, kroje ubrań i wszechobecny minimalizm.
Kasia nie twierdzi, że ma jakiś ogromny talent do tworzenia niesamowicie wyszukanych i pomysłowych stylizacji, dlatego opiera się na tych sprawdzonych i niezawodnych trendach.
Całość jest wzbogacona pięknymi zdjęciami Kasi, w końcu fotografia to jej pasja i praca jednocześnie.
Podsumowując książka na pewno naprowadziła mnie na główne tory, teraz pozostaje mi realizować powstały w mojej głowie plan. To czego mi zabrakło w elementarzu to większej ilości zdjęć samych stylizacji. Jestem wzrokowcem i chętnie bym je zobaczyła co później pomogłoby mi zapamiętać i tworzyć.
Wiem tylko tyle, że na książce Kasi się nie skończy :)
Czytałyście książkę? Co o niej sądzicie?
Buziaki!
Nawet nie wiedziałam, ze wydała książkę. Chętnie bym ja przeczytała ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, myślę, że warto :)
UsuńKoniecznie muszę nabyć tą książkę, lubię takie poradniki :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś kliknąć u mnie w najnowszym poście :
http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2016/02/cndirect-bezowe-sandaki-z-wiazaniem.html ?
Z góry dziękuję ;*
To mój pierwszy, ale na pewno nie ostatni.
UsuńSłyszałam dużo dobrego o tej książce ;) Widzę piękne fotografie, chciałoby się ją mieć :)
OdpowiedzUsuńU mnie leży już na półeczce, ze znacznikami, zawsze mogę zajrzeć :)
UsuńMyślałam o tym, aby ją kupić :)
OdpowiedzUsuńPo recenzji jaka decyzja? :)
Usuńksiążka wydaje się ciekawa, ale chyba nie trafi na moją listę.
OdpowiedzUsuńOj kochana, Tobie pewnie się nie przyda :)
Usuńjakoś nie ciekawią mnie takie książki :)
OdpowiedzUsuńMasz do tego prawo, każdy lubi coś innego :)
UsuńZaciekawiła mnie ta książka
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że udało mi się zaciekawić :)
UsuńSłyszałam co nieco o tej książce, będzie trzeba się przyjrzeć, kiedy będę w Empiku;)
OdpowiedzUsuńW Empiku będzie drogo pewnie, ale moja też tam kupiona podobno:)
UsuńChyba wstyd się przyznać ale nawet nie wiedziałam że Kasia ma książkę :D chętnie bym ją zobaczyła...poszperam w empiku,przejrzę z ciekawości :)
OdpowiedzUsuńWidzę u Ciebie na zdjęciu zapach Luck,to mój najukochańszy zapach ostatnio <3
Ja dowiedziałam się szperając w internecie o rehabilitacji mojej szafy :)
UsuńPRzegladalam,ale jakoś mnie nie kusi.
OdpowiedzUsuń____________________
www.justynapolska.com
Fashion&Beauty Expert
Justyna patrząc na Twoje posty, zupełnie ta książka nie jest Ci potrzebna :)
UsuńChętnie bym ją przeczytała ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńSuper post, zachęciłaś do kupna, naprawdę ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie http://stylovepaznokcie.blogspot.com
Bardzo mi miło, że recenzja się przydała :)
UsuńUwielbiam tego typu książki. Elementarz stylu mam i bardzo go lubię. Polecam Ci także Lekcje Madame Schic ;)
OdpowiedzUsuńOooo dzisiaj widziałam w Empiku <3 To kolejna pozycja na liście :)
UsuńInteresująca :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńChętnie bym przeczytała, bo lubię zaglądać na bloga :)
OdpowiedzUsuńJa na bloga trafiłam dopiero po przeczytaniu książki i też chętnie zaglądam :)
UsuńPrzeglądałam w Empiku, całkiem fajnie wydana książka i natrafiałam na kilka przydatnych rad. :)
OdpowiedzUsuńU mnie pozaznaczane karteczkami :)
UsuńJa osiadam blogerski hit czyli książkę Garance Dore i ta lektura to absolutnie nie moja bajka mimo pięknego wydania. Po prostu taka tematyka niekoniecznie jest bliska mojemu sercu, więc tak ostatecznie książki nie skreślam.
OdpowiedzUsuńOch ja też kupiłam ją dzisiaj w Empiku, jest w kolejce zaraz po Slow Fashion :)
UsuńCzytałam ją jakiś czas temu;)
OdpowiedzUsuńI co sądzisz? Przydała się?
UsuńKsiążka dla mnie lubię takie:) i chyba najczęściej je czytam.
OdpowiedzUsuńTo moja pierwsza w tej tematyce, ale na pewno nie ostatnia :)
Usuń